poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Nowe hobby na horyzoncie. Retro na drutach.







A to już z rok będzie jak miałam tą książkę po raz pierwszy w rękach. Przejrzałam w sklepie z tanimi książkami i odłożyłam. Piękna, owszem, lubię vintage, piękne stylizacje, ale - przecież nie będę dziergała swetrów na drutach, prawda? Przyjechałam do domu i pożałowałam, że jej nie kupiłam. Mogłam sobie przecież oglądać obrazki, kupienie książki ze wzorami do robienia na drutach wcale do niczego nie zobowiązuje. Wróciłam do sklepu przy najbliższej okazji, ale książki nie było, nie było też w innych księgarniach tej sieci, ani w Internecie. Krótki mentalny szloch. Trudno.

Nie dawała mi jednak spokoju i nie zapomniałam o niej. Przed swoimi urodzinami w maju postanowiłam sprawdzić jeszcze raz dostępność w Internecie. Była. Dopisałam do listy życzeń (zawsze tak mężowi ułatwiam zadanie) z zaznaczeniem, że to priorytet. Jak widzicie mam. Trochę musiałam sobie na nią poczekać, na urodziny dostałam wykroje i książki o szyciu, ale ta nie zdążyła przyjść, przyszła dopiero po miesiącu.

Autorki książki zaadaptowały wzory z lat trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych do współczesnych włóczek i figur. Efekt jest piękny. Książka zawiera łącznie wzory na dziesięć bluzek z krótkim rękawem, siedem kardiganów, sześć sweterków, pończochy, rękawice, szal i beret. Nie pokażę Wam tu wszystkiego, tylko kilka ulubionych kawałków. Absolutnym hitem dla mnie jest sweterek z okładki.


















Jak to pewnie wnioskujecie z tytułu, na posiadaniu książki i oglądaniu obrazków się nie skończy. Będę dziergała. Po tym jak dostałam książkę zabrałam się za rozszyfrowywanie skrótów druciarskich. Nie bardzo mi szło więc zaczęłam ich szukać na YouTube. Nie jest to tak, że jestem osobą zupełnie początkującą na drutach. Wydziergałam kilka szalików i nawet sobie kiedyś zrobiłam trzy swetry: dla lalki, dla siebie i dla mojej córeczki (bez wzoru, na rympał). Wszystko to za pomocą oczka prawego i lewego i bez znajomości podstaw. Nauczyłam się robić na drutach podglądając mamę i babcię. Dopiero oglądając YT zorientowałam się, że podglądanie 'do góry nogami' utrwaliło mi złe nawyki. Oczko prawe robiłam z góry zamiast z dołu, a przy lewym źle nawijałam nitkę. Zanim wezmę się za którykolwiek ze sweterków muszę nieco poćwiczyć. Nie pojawi się tu żaden w moim wykonaniu przez najbliższy czas, ale w końcu kiedyś tak. Mam nadzieję, że to będzie ten z okładki. W identycznym kolorze. Koniecznie.

16 komentarzy:

  1. Sweterek z okladki rzeczywiscie sliczny. Mnie jednak urzekl ten bialo-czarny :) Czekam na pierwsze efekty Twojej pracy. Moja mama tez robi na drutach (i na szydelku) jednak ja nie mam do tego "zaciecia" mimo ze chciala mnie troche poduczyc (szaliki tez kiedys namietnie dziergalam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biało czarny jest kapitalny, zastanawiam się czy nie zrobić go sobie na szydełku zamiast na drutach. Niedługo się zabieram do roboty :)

      Usuń
  2. Mnie do gustu przypadła ta zielona, cudna jest :) Powodzenia w nowej/starej technice :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te sweterki. Najbardziej podoba mi się czarno - biały ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam również! Czarno-biały jest klasa!

      Usuń
  4. A z którego roku jest ta książka??? Chyba nie za bardzo "stara", bo z tego co widze to czarno-biała bluzeczka to prawie kopia popularnej szydełkowej bluzki księżnej Kate. A może księżna Kate ją zamówiła korzystając z tej książki?? ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z 2012, ale wszystkie swetry są zbazowane na prawdziwych wzorach z lat 30-40-50 tych. A może Kate sama sobie wydziergała? A tam człowiek wie co odstresowuje księżne?

      Usuń
  5. Piękne te sweterki. Polecam dzierganie, to jest ogromna przyjemność, na początku wydaje się trudne, ale z czasem sięga się po co raz to trudniejsze wzory. Dziergam zwykle wieczorami, gdy dzieć już śpi i dziergam w każdej chwili, gdy muszę dłużej poczekać, także druty są zawsze ze mną w samochodzie i powoli się przekonuję do pomysłu "dziergania w publicznym miejscu", choć jeszcze mam opory :-) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. No Sis, czekam na efekty:-) Ja w dzierganym obcisłym sweterku - bleee. Ale Ty, to co innego - bardzo do Ciebie pasują:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy ... jeśli będą się wogóle nadawały do noszenia!

      Usuń
  7. Ewciu, to czekam na efekty! :)
    Fajnie, że masz taką pasję :) Jestem bardzo ciekawa tego sweterka i mam nadzieję, że pokażesz siebie tutaj w nim.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już będzie to na pewno pokażę, na razie odświeżam umiejętności.

      Usuń
  8. no prosze, prosze...zagladam raz na 5 lat,a tutaj cos nowego sie kroi.....fajne te sweterki-bluzeczki, choc przyznam, ze wole zdecydowanie swetry i swetrzyska niz bluzeczki na drutach, ale jak sis Ci napisala, do Ciebie pasuja Ewciu :)
    Usciski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już się wprawię to i swetrzysko sobie zrobię, na razie uczę się na mniejszych formatach. Dzięki za odwiedziny Gosiu! Ja sama mało mam teraz czasu na odwiedzanie innych blogów i jak już wejdę na znajomego bloga to też się zdiwię ile mnie ominęło! Ściskam również :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zechcecie zostawić po sobie kilka słów

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...