Znowu nieplanowana dwumiesięczna przerwa ... Nic się nie działo kreatywnego przez większość czasu ... tylko praca się działa i pochłaniała całą kreatywność. Chociaż ... zrobiłam krok w stronę opanowania drutów i wydziergałam parę skarpetek. Poza tym byłam w Krakowie i zrobiłam kilka zdjęć. Aparat głównie dzierżyło dziecko, ale udało mi się go na chwilę zmonopolizować w Kościele Mariackim i podczas spaceru po Kazimierzu. Dzisiaj Kazimierz.
Bardzo klimatycznie!!!
OdpowiedzUsuń