wtorek, 5 maja 2015

Bluzka z kołnierzykiem Piotruś Pan po raz drugi.




Może pamiętacie poprzednią bluzkę którą uszyłam według wzoru z pierwszej książki The Great British Sewing Be , może nie ... Wyglądała tak:



Ta pierwsza jest dla mnie uszytkiem -sukcesem. Miarą suksesu w szyciu własnych ubrań jest ich noszenie lub nie. Oczywiście to, czy są dobrze odszyte czy nie ma znaczenia, bo przecież to ma wpływ na to jak się ubrania układają i czy miło się na nich wiesza oko. Tartanowa bluzka nie jest idealnie wykonana, ale na tyle przyzwoicie żeby z wierzchu żadnych większych gaf nie było widać. Tak mi się dobrze tą bluzkę nosi, że postanowiłam sobie uszyć jeszcze jedną, bardziej neutralną, która pasowałaby nie tylko do jeansów (nie twierdze, że ta pasuje tylko do jeansów, tylko, że z tych spodni które mam pasuje tylko do jeansów). Biały materiał w białe kropki kupiłam żeby uszyć inną bluzkę, ale odkąd go przyniosłam do domu wiedziałam, że to właśnie z niego powstanie drugi Piotruś Pan.

Białe na białym lepiej widać na tym zdjęciu:




O jak ja się jeszcze dużo muszę o szyciu nauczyć!!! Białego Piotrusia uszyłam według dokładnie tego samego wzoru, w tym samym rozmiarze co tartanowego. Nie pomyślałam o tym wcale, że to jakiego materiału użyję będzie miało znaczenie. A jednak. Tartanowa flanela łatwo się poddawała, pomimo, że nie jest rozciągliwa. Biała bawełniana popelina okazała się bardzo mało elastyczna. Oczywiście nie mierzyłam bluzki w czasie szycia, bo po co skoro raz już ją szyłam. Dopiero po zszyciu boków założyłam ją, ale ściągnąć nie dałam rady bez pomocy. Za ciasna! Na szczęście zapasy na szwy były półtoracentymetrowe - rozprułam szwy francuskie i zszyłam je normalnie z minimalnym (za to zabezpieczonym zolidnie) zapasem. Przez to, że materiał był mało podatny nie bardzo wyszło mi wdanie rękawów, co widać trochę z przodu bluzki, ale z tyłu jest nieco gorzej. Założyłam jednak do pracy i nikt się szwom nie przyglądał. Wiecie więc tylko Wy.

Grunt to się czegoś nowego nauczyć, a ja kilka lekcji z tego wyciągnęłam. W dodatku mam nową przyzwoitą bluzkę. Zastanawiam się czy nie dodać na czarnej tasiemki (w białe kropki) albo guziczków (białych lub czarnych) ... jeszcze nie wiem. Co myślicie?

28 komentarzy:

  1. Czarne guziczki wyglądałyby świetnie, jak dla mnie!
    Brava!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie kuleczki, nie? Poszukam może gdzieś na mojej wsi są!

      Usuń
  2. Bardzo ładna. Ja niestety nie potrafię szyć, więc pozostaje podziwiać dzieła innych ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w tamtej bluzce wyglądasz obłędnie...
    No fakt materiał ma znaczenie

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam! Bardzo ładna, podobają mi się tego rodzaju kołnierzyki. Dla mnie maszyna to nadal wieeelka tajemnica :-). Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo, maszyna to jest jednak bardo przyjemne w oswajaniu stworzenie, wiec bardzo Ci polecam :) Jestem fanka tych kolnierzykow!

      Usuń
  5. Zachwyciłam się Twoim blogiem! Wiele pożytecznych rzeczy! Będę tu zaglądać! Słowo! :) Dorzuciłam Twój blog do mojej listy najbardziej poczytnych i pożytecznych blogów.
    Bluzka wyszła super! Te kołnierzyki wracają do mody, do tego stopnia że pojawiły sie na egzaminie zawodowym z krawiectwa :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "białe na białym" mnie rozwaliło :) :) :)
      aha... ja jednak bym czymś ciemniejszym skontrastowała ;)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziekuje i jest mi ogromnie milo. Odwzajemniam sie linkowaniem :)
      Brakuje mi pasmanterii z prawdziwego zdarzenia w okolicy, ale jestem zdeterminowana zeby cos jednak dodac. Zobacze co da sie kupic.

      Usuń
  6. Tak czytam komentarze i znajome twarze widzę... Patrzę, a tu moja Sis zapisała się na party u Diany. Czuję sie jakbyśmy bliżej siebie były, he, he. Bluzka jest świetna. Ja bym nic czarnego nie dodawała. Mam jedną całą białą i cenię sobie to, że właśnie cała biała jest:-).

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam dwie cale biale koszule i kusi mnie kontrast. A zapisalam sie bo mialam dosc pisania w eter - zolty patchwork mnie dobil, do tej pory mam dola.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybym właśnie nie leżała w łóżku przygnieciona anginą - pewnie na ten widok siadłabym z wrażenia, albo padła jak długa..... !!!! Moja ulubiona bluzka!!!!! Przepiękna! Znam ten materiał - jest bardzo delikatny ale jednocześnie zwięzły - z pewnością się nie wyciąga :)))) Rany, jak mi się marzy taka bluzka.... chyba muszę przestać gadać i zacząć coś działać w tym kierunku. Po raz kolejny Ci zazdroszczę! :)) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, zdecydowanie musisz uszyć! Zgrzytam zębami jak sobie myślę, że kupiłam ten materiał tylko na bluzkę. Był na wyprzedaży za śmieszną cenę, ale ja nie miałam przy sobie forsy - to znaczy miałam, ale wydałam całą na szary len w białe kropki, który był co prawda piękny, ale tak drogi, że jeszcze długo nie odważę się go pociąć na cokolwiek. A tak miałabym jeszcze coś z białego na białym! Grr. Bardzo się cieszę, że bluzka wywołuje takie doznania :))) Szyj, kobito, szyj!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo sympatyczna bluzeczka, ja niestety mam nieomal alergię na szycie odzieży...czasami nawet mam zamiar coś uszyć,ale szybko rezygnuję,wolę szyć moje pierdołki,a u innych podziwiać takie śliczne ciuszki ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ale wiesz, że takie alergie potrafią minąć jak się natrafi na coś co naprawdę chciałoby się mieć? Ja chciałabym mieć więcej cierpliwości właśnie do pierdółek!

      Usuń
  11. Bardzo fajna bluzeczka. Poprzednia też ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładna bluzeczka :) Jestem za dodaniem czarnych guziczków :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będą guziczki :) już się zdecydowałam, tylko czasu do pasmanterii pojechać nie mam!

      Usuń
  13. Piękna bluzeczka wyszła, poprzednia również bardzo twarzowa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna a ten kołnierzyk jest taki uroczy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i odwiedziny i również pozdrawiam :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zechcecie zostawić po sobie kilka słów

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...