Fabryczny pokrowiec mojej maszyny był zrobiony z cienkiego plastykowego materiału, nie zszywanego tylko zgrzanego na 'szwach'. Tą maszynę mam już lekko ponad półtora roku i od początku miałam zamiar uszyc jej bardziej solidne ubranko, ale dopóki oryginalny pokrowiec spełniał swoją funkcję nie miałam motywacji. Ten jednak ostatnio się podarł i zarówno motywacja jak i chęć przyszły od razu.
Nie robiłam żadnych specjalnych wykrojów i wymiarów na pokrowiec. Stary poprzecinałam na 'szwach' - okazało się, że zrobiony jest z jednego kawałka materiału, pomyślałam w jakiej kolejności można by to zszyc i projekt gotowy.
Chciałam żeby ten pokrowiec był trochę sztywniejszy niż ten oryginalny dlatego planowałam wykrojenie z dwóch warstw materiału i flizeliny. Już miałam ciąc kiedy stwierdziłam, że przecież cienki plastykowy materiał musi się układac inaczej niż usztywniony materiał i po chwili dumania postanowiłam poszerzyć lekko górę przyszłego pokrowca. Całe szczęście, że to zrobiłam, bo nie posowałby. Nie pomyślałam jednak o przedłużeniu wykroju i pokrowiec po zszyciu okazał się za krótki. Ten błąd był jednak łatwy do naprawienia - efektem naprawiania jest różowy pasek doszyty na dole (to zwykła bawełna podszewkowa, użyłam jej jako spodniej warstwy, ale kolorystycznie świetnie pasuje).
Przy okazji nauczyłam się jak się robi takie otwory.
I użyłam jednego z bardzo nielicznych ozdobnych ściegów którymi dysponuje moja maszyna.
Materiał, który użyłam, dość podobał mi się w sklepie, ale absolutnie się w nim zakochałam pracując z nim. Wzór wygląda jak od Cath Kidston, ale za ułamek ceny. Aż chce się szyc!
No piękny, rodem z domu porządej amerykańskiej pani domu lat 60tych:-)
OdpowiedzUsuńcud komplement!
OdpowiedzUsuńA jak zrobić taki otwór? Nie mogę tego wymyślić :(
OdpowiedzUsuńZrobienie otworu jest proste. Musisz przygotowac prostokątny kawałek materiału (większy niż docelowy otwór) i przyłożyc do miejsca gdzie ma byc otwór, prawa strona do prawej, szyjesz prostokąt wielkości zamierzonego otworu, robisz nacięcie wzdłuż zostawiając trochę miejsca z obu stron (nie szyjesz do samej krawędzi prostokąta). Od końcówki podłóżnego nacięcia robisz kolejne 4 w stronę każdego roku prostokąta starając się nie przeciąc szwów. Wywijasz materiał do srodka przez otwór i gotowe.
OdpowiedzUsuń