Mamo mamo, podwójna tęcza, szybko zrób zdjęcie. Ja tam widziałam tylko jedną, na zdjęciu też jedna była, ale jak wycięłam domy sąsiadów i poklikałam guziczki w Picassie to się druga lekko ujawniła. Ot, jak makijaż potrafi wydobyć wewnętrzne piękno.
Obcięłam też żeby czasem nie ujawniać gdzie koniec tej tęczy sięgał. Tak, mam nadzieję, że wiem tylko ja i garnek złota mój. Nic tylko założyć parabank.
No i w końcu sobie policzę te kolory, nigdy mi się nie zgadzają.
Natura to fajna modelka :)A co jak to na tym drugim końcu jest ten garnek.... ....Nici z parabanku...
OdpowiedzUsuńHe he :) nici
OdpowiedzUsuńcudna.....
OdpowiedzUsuń