Jeśli kogoś dziwi niezwykła częstotliwość ukazywania się tu postów ostatnimi czasy to się tłumaczę, że miałam tygodniowe ferie i natchnienie do tworzenia potencjalnej zawartości. Natchnienie, jak pewnie zauważyliście, miałam przede wszystkim do szycia. Oprócz worków, plecaka i piórnika uszyłam jeszcze trzy pary poduszek, pokazuję Wam dwie, te do salonu. Materiał na obie pary (jak i polar na poduszki do pokoju Piotrusia) pochodzi z Ikei. Ten granatowy niezwykle mi się podoba, myślałam, że kupię go więcej na zasłony, ale nie pasuje aż tak jak miałam nadzieję. Cóż.
są bardzo wygodne, jak powiedział Pitu
OdpowiedzUsuńsą super, jak powiedziała Mada
jesteś wybitna, jak powiedział Martini :)
nice job!
OdpowiedzUsuń